poniedziałek, 28 marca 2011

Nocny cytat

"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał,
to i ja istniałabym nadal.
ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął,
wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny,
nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego".

"Był na wyciągnięcie ręki,a mimo to niedostępny niczym wytwór mojej wyobraźni..."

"Gdybym mógł śnić,śnił bym tylko o Tobie i bym się tego nie wstydził..."

" - Przecież ja mam tylko osiemnaście lat!
- A ja prawie sto dziesięć. Pora się ustatkować. "

"Bella- Czyli już nic nie wskóram. Nie prześpisz się ze mną, dopóki się nie pobierzemy.
Edward- Z technicznego punktu widzenia nigdy się z tobą nie prześpię."

" - Bello - zamruczał mi do ucha Edward swoim aksamitnym barytonem - Czy mogłabyś być tak miła i przestać próbować się rozebrać?
- Sam chcesz to zrobić? "

"- A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu.
- Biedne głupie jagnię - westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista"

''Mimo to sięgnął jednoczenie do tylnej kieszeni dżinsów i wyciągnął z niej zawiązany rzemieniem, luźno pleciony woreczek z wielobarwnego materiału. Położył mi go na dłoni.
- Jest śliczny- powiedziałam - dziękuję.
Westchnął.
- Bella, prezent jest w środku..."

"- Boi się igły - mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową. - Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie - nie ma sprawy, już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki... "

"ach ci zarozumiali posiadacze volvo"

"-Boże!-wykrzyknęłam
-Co?
-Och...nic.Wszystko
-Co dokładniej?-spytał spięty
-Ty mnie kochasz!
-Oczywiście, że cię kocham.Kocham jak wariat."

"- Nienawidzę cię Black!
- Zawsze to jakieś gorące uczucie.
- Ja ci dam gorące uczucie! Zamorduję cię w afekcie, ot co!"

"Alice- To chyba atak histerii. Może powinieneś dać jej w twarz??"

"No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć"

"Życie jest do dupy, a potem umierasz."

To nie był dobry pomysł. Najchętniej to zamieściła bym tu całe książki, ale kto by to czytał???

















































Z pamiętnika imprezowiczki!

Dzień..... Któryś tam.

Pamiętać, nie robić zbyt długiej przerwy między imprezami! Brak faceta + głośna muzyka + dużo, dużo piwa = mieszanka wybuchowa. Idąc do klubu z dziewczynami miałam nadzieję na szaloną noc z dzikimi pląsami na parkiecie i dużą dawką alkoholu. Właściwie można powiedzieć, że moje przypuszczenia się potwierdziły, tylko... No właśnie, nie przewidziałam głównej atrakcji wieczoru! Właściwie to nawet nie był w moim typie. Nie wiem co sprawiło, że jednak z Nim zatańczyłam, może to ta godzina, sporo alkoholu w krwi a może to, że wiedziałam iż przyglądał mi się cały wieczór. Najprawdopodobniej wszystko na raz! No cóż z klubu wyszliśmy już razem i zapowiadało się na dalszy ciąg wieczoru...:P Znałam Go wcześniej z widzenia (to samo miejsce zamieszkania) i już to powinno mnie przystopować! No i przechodzimy do zasady number 1: "Na pierwszej "randce" nie ląduje się z facetem w łóżku"!!! Na szczęście w porę się opamiętałam i do niczego nie doszło (czyt. no seks), choć było gorąco! Tak sobie myślę, że nie ma czego żałować, a w ręcz można powiedzieć, że uniknęłam dość dużego błędu! No i to właściwie na tyle, teraz pozostaje mi oczekiwanie na następny babski wypad i ...
KONIEC WPISU















































środa, 16 marca 2011

Vagabond!

Czytając jakiś czas temu pewnego bloga (nie pamiętam już czyjego) natknęłam się na interesującą reklamówkę obuwia:D
Urzekła mnie zwłaszcza piosenka jej towarzysząca, ale same buty też są niczego sobie i z tego co się orientuje są dość popularne w Polsce (przynajmniej wśród blogerek).
Podzielę się z Wami moim odkryciem:
To właśnie tą reklamę widziałam jako pierwszą.











a na sam koniec świetna piosenka zespołu Vagabond:

wtorek, 15 marca 2011

Hmmm...

Krótki wpis, ale mam nadzieję dość intrygujący albo chociaż zaskakujący!
Przechodząc do sedna będzie o "gumkach", "kondomach", "prezerwatywach" czy jak kto woli:P
Grzebiąc ostatnimi czasy w internecie natknęłam się na ... cóż jak dla mnie zaskakujące zastosowanie, a raczej wykorzystanie prezerwatyw (a myślałam, że służą tylko do jednego). A jednak okazało się, że mają też inne użycie:D
Jakie??? Myślę, że trudno by wam było zgadnąć, no bo do czego mogą służyć gumki jak nie do zapobiegania ciąży i chorób przenoszonych drogą płciową? I tu zaskoczenie bo użyto ich do stworzenia cudnie kolorowych kreacji!!! No cóż, różne rzeczy ludziom do głowy przychodzą. Dość ciekawy pomysł nadający się (jak dla mnie) tylko do galerii sztuki, choć znaleźli się i tacy którzy noszą te stroje:D Osobiście podziwiam tę sztukę, ale nigdy bym czegoś takiego nie założyła!!! Aczkolwiek "nigdy nie mów nigdy".
No, a teraz zdjęcia dla zainteresowanych.
















































Kilka odważnych pań: